Owocowe czwartki lub wtorki to w wielu firmach już tradycja. Popularność pomysłu zapewniania pracownikom dostępu do świeżych owoców i warzyw nie dziwi – jest to niedrogi sposób na zapewnienie bezpłatnych świadczeń pozapłacowych, poprzez które pracodawca może pochwalić się działaniem na rzecz wsparcia zdrowych nawyków u swoich podwładnych. Wątpliwość pozostawia natomiast kwestia tego, czy owoce dla pracowników stanowią przychód. Problem ten wyjaśniamy w poniższym artykule.
Czym jest przychód?
Definicję przychodów ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy określa art. 12 ust. 1 Ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych. Wymienione zostały w niej wszelkie wypłaty pieniężne, a także wartość pieniężna różnego rodzaju świadczeń w naturze lub ich ekwiwalentów – przy czym nie ma znaczenia to, jakie jest źródło ich finansowania. Art. 12 ust 1. ustawy wyróżnia w szczególności:
-
wynagrodzenia zasadnicze,
-
wynagrodzenia za nadgodziny,
-
dodatki różnego rodzaju,
-
ekwiwalenty za urlop, który nie został wykorzystany,
-
nagrody,
-
inne kwoty – bez względu na to, czy wcześniej została ustalona ich wysokość,
-
świadczenia pieniężne, które zostały poniesione za pracownika,
-
wartość wszelkich świadczeń, za które pracownik nie płaci bądź płaci tylko częściowo.
Zakłady pracy będące płatnikami podatku w ciągu roku mają natomiast obowiązek obliczać i pobierać zaliczki na podatek dochodowy (m.in. od przychodów osób związanych z przedsiębiorstwem stosunkiem służbowym, stosunkiem pracy, pracy nakładczej czy też spółdzielczym stosunkiem pracy).
Owoce dla pracowników a świadczenia nieodpłatne
Problem z uznaniem, czy owoce dla pracowników stanowią przychód, pojawia się jednak kiedy zaczniemy analizować definicję „nieodpłatnego świadczenia”. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 8 lipca 2014 r. o sygn. akt K 7/13 określił, że nieodpłatne świadczenia mogą stanowić przychód tylko w momencie, gdy pracownicy korzystają z nich w pełni dobrowolnie, mają z nich faktyczną i indywidualną korzyść, a ponadto świadczenie takie jest spełniane w ich interesie i pozwala uniknąć kosztów lub powoduje powiększenie aktywów.
Najwięcej wątpliwości budzi kwestia wymiernej korzyści. Dostawy owoców czy warzyw, o których mowa w omawianym przypadku najczęściej mają charakter ogólnodostępny – tj. są udostępnione w miejscu, do którego dostęp ma każdy z pracowników. Każdy też może skorzystać z takiej opcji wedle własnego uznania. Pracodawca nie prowadzi rejestru w zakresie skonsumowania ilości owoców przez daną osobę. Nie ma więc możliwości określenia, jaka jest konkretna wartość tego świadczenia przypadająca na konkretnego pracownika.
Czy owoce dla pracowników stanowią przychód?
W związku z powyższym dostaw owoców lub warzyw udostępnianych pracownikom w sposób ogólnodostępny nie powinno zaliczać się do przychodu z tytułu świadczeń nieodpłatnych. Przemawia za tym fakt, że część osób może np. nie zdecydować się na skorzystanie z takiej opcji, natomiast tym, którzy to zrobią, owoce nie będą wydzielane, a ich spożycie nie będzie monitorowane w żaden sposób.
Owoce udostępniane przez pracodawcę należy więc potraktować podobnie jak np. kawę, herbatę, mleko, czy cukier. Są to produkty, z których pracownicy mogą skorzystać według własnego uznania. Ich wartość, podobnie jak wartość owoców, które spożyje pracownik, nie będzie zatem mogła stanowić podstawy do opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych.